Mija czas, uciekł
już ten kolejny następny dzień.
A wszystko przez
ten czas, do przodu, do przodu twardo.
Minuta, godzina,
dzień, miesiąc, rok.
I o dzień starsi
i o dzień mądrzejsi.
Przeszłość,
teraźniejszość, przyszłość.
Klepsydra życia,
klepsydra bycia.
Dzisiaj tu, jutro
tam, a po jutrze jeszcze gdzieś.
Więzień bycia,
życia, czasu.
Nie na długo
miejsce zagrzeje.
Gotowy w każdej
chwili, na wezwanie na jedno słowo,
wstać i iść i
nawet prosto przed siebie, by dotrzeć w końcu do raju.
Chodź tą drogą
długą krętą i trudną podążasz co dzień i na nową.
Tylko tęsknota
czasami się odzywa.
Za dziewczyną, za
rodziną, za domem.
I myślisz,
jeszcze nie teraz, już nie długo
spełnią się twoje
marzenia i sny.
Będziesz już
zawsze szczęśliwy.
Wrócisz i nigdy
nie opuścisz już ich.
- Rafał Ołki Olek
Zapraszamy do komentowania wierszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skomentuj ten utwór.