lecz wiedz mój
skarbku uroczy na nic kosztowne szaty.
Bądż jak
najdłużej istotką w boże klejnoty przybrany.
Moja ty droga
dziecinko, kwiatuszku ukochany.
Kiedy dorastać
będziesz i zaczniesz mieć swoje plany,
nie zapominaj
słońce od kogo ty nam dany.
Przyozdób swe
serce ciepłem, żródło u Pana Chrystusa,
niech cię nie
zdepcze egoizm, ni żadna szkaradna pokusa.
Oczy twoje co
niebem błękitnym dziś patrzą czystym,
nawet,gdy wróg je
oślepi, zatoną we morzu mglistym,
serce i dusza
twoja nie pozostanie skażona,
bo
miłość,wiara,nadzieja to siła, co wroga pokona.
Życzę tobie
słodziutki, byś szczęście rozpoznał od razu.
Tym szczęściem
jest Jezus Chrystus, maleńka dziecina z obrazu.
On samą
pięknością cudowną, na krzyżu swą miłość rozłożył,
byś teraz Mu
życiem dziękował i serce swoje otworzył.
Życzę tobie
okruszku, bo mi na tobie zależy,
abyś nikogo nie
krzywdził tylko się Bogu powierzył.
Kochaj,kochaj
gorąco, niech nigdy w tobie nie gaśnie,
iskierka bożej
dzieciny, niech świeci z każdym dniem jaśniej.
Pokora i
cierpliwość niech w tobie ciągle gości
i wszystko czyń
mój kochany, czyń w imię Bożej Miłości.
- Iwona Sobczyk
Zapraszamy do komentowania wierszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skomentuj ten utwór.