Każdy ma jakieś
życzenie,
utkane nicią
księżyca,
budzą się z lotem
ptaka,
gdy wiosna życiem
oddycha.
Na skrzydłach
orlich się wznoszą,
ponad chmury
wysoko,
aż spełni się
jedno z życzeń
podparte bożą
opoką.
Życzenia jak
wartka woda,
spływają deszczem
po rynnie,
bo każdy z nas
marzy i pragnie
żyć jak
najbardziej rodzinnie.
Jak każde
dziecko,gdy czeka
na przypływ uczuć
z oddali,
tak mocno pragną
miłości,
na krzywdę są
zamali.
Kto pragnie
zaznać szczęścia,
szczęścia tak
niezwykłego
i podaruje
uśmiech
na twarzy
najmniejszego.
Wyrzućmy egoizm
do kosza
topiąc smutki
sieroty,
niech spełni się
to życzenie,
życzenie cudowne
jak motyl.
Światełko tli się
w tunelu,
gdzieś w mroku
zagubione,
niech płonie
teraz mocniej
gęstym, żarowym
torem.
Ogarnie i
oświetli
nasze
dusze,sumienia
dając szansę
życzeniom
możliwym do spełnienia.
- Iwona Sobczyk
Zapraszamy do komentowania wierszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skomentuj ten utwór.