czuję dłoń na mojej skroni,
swe ramiona rozpościera,
każdy smutek tchem rozgoni.
Myśli złote mi rozdziela,
tajemnicy rąbka chyli,
tak mi dobrze z tą miłością,
tak mi dobrze w każdej chwili.
Noc choć ciemną ma naturę,
to ja kocham jej spojrzenie,
ona patrzy na mnie czule
w snach zasyła ukojenie.
O poranku Świtezianka
w złocie cała się rumieni,
wiatr kołysze gałązkami,
płynie koncert wśród zieleni.
Wiem,że mniłość nie umiera,
żyje echem w testamencie,
kwitnie tam,gdzie letnia cisza
na niebieskim firmamencie.
- Iwona
Zapraszamy do komentowania wierszy.
Zapraszamy do komentowania wierszy.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń