Pośród ciszy nocy
małych serc szeptanie
płyną łzą marzenia
niczym deszczu granie
najpiękniejsze tchnienia
jak skrzydła motyla
słodkie kołysanie
i radości chwila
zbudzone nadzieją
poranka złotego
spragnione tęsknotą
ciepła rodzinnego
szczęścia nieodkryte
skarby zapomniane
albo tak zwyczajnie
poprostu niechciane.
- Iwona Sobczyk
Zapraszamy do komentowania wierszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skomentuj ten utwór.