Tam na wzgórzu wysokim ,
gdzie horyzont ziemi łączy się z niebem.
Pod niebieskim obłokiem ,
jest kres ludzkiej wędrówki za chlebem.
Kurant życia ostatnią nutę wygrał ,
i serce już bić przestało .
Los życia za Ciebie wybrał,
a posłuszne stało się ciało.
I co wtedy możesz uczynić ,
czy zasugerować bliżniemu.
Kogo wtedy obwinić,
czy podać rękę życzliwemu.
Więc za życia myśl o prawości,
i żyj zgodnie z własnym sumieniem.
Nie uwłaczaj ludzkiej godności ,
a wtedy uchronisz się przed piekielnym cierpieniem......
gdzie horyzont ziemi łączy się z niebem.
Pod niebieskim obłokiem ,
jest kres ludzkiej wędrówki za chlebem.
Kurant życia ostatnią nutę wygrał ,
i serce już bić przestało .
Los życia za Ciebie wybrał,
a posłuszne stało się ciało.
I co wtedy możesz uczynić ,
czy zasugerować bliżniemu.
Kogo wtedy obwinić,
czy podać rękę życzliwemu.
Więc za życia myśl o prawości,
i żyj zgodnie z własnym sumieniem.
Nie uwłaczaj ludzkiej godności ,
a wtedy uchronisz się przed piekielnym cierpieniem......
- Prymus - Cezary Berdych
Zapraszamy do komentowania wierszy.
Strasznie grafomanskie, to zbiór słów które się rymuja i nic więcej .Po prostu lepiej nic nie pisać bo tu widzę zadęcie niesamowite itylko to.
OdpowiedzUsuń