Zabrakło ludzkiej
wyobrażni,
ograniczona do
własnych interesów,
dziś tak niewiele
jest przyjażni,
lecz wzrosła
podaż do sukcesów.
W tyle zostali
już dawno
ci, którzy mieli
balasty,
na przedzie
biegnie każdy,
kto z startu był
kasiasty.
Zatraceni w swej
małostkowości,
zachłanność
kupiła ich dusze
i wszystkie
niechybnie trafione
przez w ręku
trzymaną jej kuszę.
Obojętność na
wagę złota,
serdeczność w
cieniu została,
czy miłość
jeszcze istnieje,
gdzież ona się
podziała.
Zapraszamy do komentowania wierszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skomentuj ten utwór.